Imię: Phenelopha "Phene"
Płeć: suczka
Rasa: Owczarek Australijski
Wiek: dorosła
Stanowisko: Zwiadowca
Cechy: Jest zabawną i pewną siebie suczką. Ma wielkie poczucie humoru i
własnej wartości, rzadko kiedy na jej pysku widnieje smutna mina.
Obrazisz ją - giniesz, jeśli ją zabijesz - ona wróci by się zemścić. Ma
waleczne serce, tak samo jak duszę. Lubi towarzystwo, jeśli kogoś
pokocha to z całego serca.
Partner: Chce mieć...
Potomstwo: Może kiedyś
Historia: Phene urodziła się w U.S.A. w krajowej hodowli. Okazało się,
że była "zbyt słaba" żeby tam być więc ją wywalili. Przygarnęła ją jakaś
suczka - Renesmee - której zmarła 9 z 10 szczeniaków była tam jedna
samiczka. Miała na imię Italia. Była to suczka tej samej rasy co ja.
Żyły w zgodzie przez dwa lata, do czasu gdy złapał ją hycel. Siedziała w
ciasnej klatce, aż w końcu uciekła. Po kilku tygodniach znalazła się
tu.
Ostrzeżenia: 0/2
Kontakt: Kaminaki
czwartek, 24 lipca 2014
niedziela, 6 lipca 2014
Mamy Gammę!
Imię: Shen czytaj: (Szen)
Płeć: Pies
Rasa: Dalmatyńczyk
Wiek: Dorosły
Stanowisko: Gamma
Cechy: Stanowczy. Nie lubi gadać ponieważ wyraża słowy tylko podczas biegania, szalenia i zabawy. Jest bardzo żywiołowy. Rzadko się zdarza żeby ktoś go przegonił chyba że BARDZO wytresowany hart.
Partner: Nie ma ale szuka.
Potomstwo: Może, ale tylko 4
Historia: Shen urodził się na wsi. Jest urodzonym biegaczem. Na codzień tylko zaganiał owce do zagrody i wykonywał prace które mu przydzielono. Mieszkała tam również dziewczynka Dobrawa. Niby kochała psy ale Shen zobaczył jak celowała na jego brata nożem. Shen pobiegł mu na ratunek. Odepchnął brata i został draśnięty przez Dobrawę. Została mu blizna która jest nie widoczna na zdjęciu. Pies uciekł ze strachu. I miał plan już nigdy tam nie wrócić. Uciekał jak najszybciej mógł. Krew nadal sączyła się z jego lewego boku. Cierpiał ale nie przestawał biec. W końcu nie wiadomo jak dobiegł do tej oto sfory.
Ostrzeżenia: 0/2
Kontakt: alcia888
wtorek, 1 lipca 2014
Od Mike'a
Pewnego dość słonecznego dnia. Wybrałem się na ranny spacerek. Przy
okazji żeby coś upolować na śniadanie. Szedłem i wszyscy wokół mnie
dziwnie się zachowywali. Wszyscy kierowali się w stronę plaży. I nie
wiadomo czemu byli zwolnieni z wszystkich swoich obowiązków. Pobiegłem
szybko do Saety i zapytałem się jej:
- Czemu wszyscy robią co im się podoba??? Przecież mają wyznaczone prace na ten dzień!!!
- Oj Miko,Miko,Miko... WAKACJE!!! W wakacje nigdy się nie pracuje. To te dwa miesiące wypoczynku dla naszych psów. Mogą robić co chcą ale, oczywiście ostrożnie.- powiedziała Saeta śmiejąc się lekko ze mnie.
Po tych słowach przypomniałem sobie o lecie i wakacjach o których nawet nie myślałem... Miałem tysiąc planów. Ale zapomniałem o śniadaniu. Upolowałem szybko jakiegoś jelenia i zjadłem go. Pobiegłem po Naylę. Lecz jej już w swojej jaskini nie było. Stanąłem na środku rozglądając się i stwierdziłem że wszyscy są już na plaży. Pobiegłem tam z moim kocem. Na plaży rozłożyłem go obok Nayli którą znalazłem. Gadaliśmy o tych wakacjach a potem poszliśmy popływać w ten upalny dzień. Te wakacje na pewno będą super!!! Lecz nie wiedziałem co będzie później...
<Nayla??? :3>
- Czemu wszyscy robią co im się podoba??? Przecież mają wyznaczone prace na ten dzień!!!
- Oj Miko,Miko,Miko... WAKACJE!!! W wakacje nigdy się nie pracuje. To te dwa miesiące wypoczynku dla naszych psów. Mogą robić co chcą ale, oczywiście ostrożnie.- powiedziała Saeta śmiejąc się lekko ze mnie.
Po tych słowach przypomniałem sobie o lecie i wakacjach o których nawet nie myślałem... Miałem tysiąc planów. Ale zapomniałem o śniadaniu. Upolowałem szybko jakiegoś jelenia i zjadłem go. Pobiegłem po Naylę. Lecz jej już w swojej jaskini nie było. Stanąłem na środku rozglądając się i stwierdziłem że wszyscy są już na plaży. Pobiegłem tam z moim kocem. Na plaży rozłożyłem go obok Nayli którą znalazłem. Gadaliśmy o tych wakacjach a potem poszliśmy popływać w ten upalny dzień. Te wakacje na pewno będą super!!! Lecz nie wiedziałem co będzie później...
<Nayla??? :3>
Subskrybuj:
Posty (Atom)