- Witaj... -powiedziałem pewnie
- Yyyy... Hej... -powiedział zwracając swój łeb w stronę fontanny.
- Jesteś tu nowy???
- Ymhym...- powiedział pogardliwie
- Słuchaj!- Lekko podniosłem głos- Jeżeli nie chcesz ze mną gadać to po prostu powiedz...
Obrócił się znów w moją stronę i puścił mi oczko. Kompletnie go nie zrozumiałem. Po tym dziwnym geście powiedziałem...
- Jestem Mike... A ty?
- Co ci do tego? A zresztą... Phantom
- Aha... Ja jestem Betą...
Po tych słowach trochę go zamurowało. Potem powiedział:
- Oj sorry... Ale musisz się przyzwyczaić bo ja jestem taki tajemniczy i nikt tego nie zmieni... -powiedział tajemniczo.
Potem zaprowadziłem go na tereny mieszkalne i przydzieliłem jaskinie (oczywiście za zgodą Alphy). Jak pokazałem mu jego jaskinię sunąłem się ku wyjściu. Lecz Phantom zawołał mnie jeszcze na chwilkę. Porozmawialiśmy sobie trochę i powygłupialiśmy się... Widać było że Phantom chociaż troszeczkę mnie lubi...
<Phantom?>
- Yyyy... Hej... -powiedział zwracając swój łeb w stronę fontanny.
- Jesteś tu nowy???
- Ymhym...- powiedział pogardliwie
- Słuchaj!- Lekko podniosłem głos- Jeżeli nie chcesz ze mną gadać to po prostu powiedz...
Obrócił się znów w moją stronę i puścił mi oczko. Kompletnie go nie zrozumiałem. Po tym dziwnym geście powiedziałem...
- Jestem Mike... A ty?
- Co ci do tego? A zresztą... Phantom
- Aha... Ja jestem Betą...
Po tych słowach trochę go zamurowało. Potem powiedział:
- Oj sorry... Ale musisz się przyzwyczaić bo ja jestem taki tajemniczy i nikt tego nie zmieni... -powiedział tajemniczo.
Potem zaprowadziłem go na tereny mieszkalne i przydzieliłem jaskinie (oczywiście za zgodą Alphy). Jak pokazałem mu jego jaskinię sunąłem się ku wyjściu. Lecz Phantom zawołał mnie jeszcze na chwilkę. Porozmawialiśmy sobie trochę i powygłupialiśmy się... Widać było że Phantom chociaż troszeczkę mnie lubi...
<Phantom?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz