-Do sfory?-powtóżyłam tak jakbym nie
zrozumiała znaczenia tego słowa.,,Sfora''- społeczność. Nie wiem czy uda
mi się wytrzymać z innymi.Jednak, Saeta mi pomogła i czułam że powinnam
z nią zostać chociażby z uwagi na to.Wsetchnęłam ciężko, zastanawiając
się głębiej.- Dołączę- rzekłam po chwili ciszy.
-Cieszę się.- powiedziała bez emocji i położyła się na brzegu rzeki.- Będziesz druga. To znaczy po Sirili.
-To ilu was tu jest?-wyszłam z wody i usiadłam kołoniej -Ja, ty Sirila i Mike.Nie wymieniłam go bo to samiec Beta.-powiedziała ślepo patrząc w przestrzeń. -Facet wśród samych bab?No to współczuję kolesiowi...-mruknęłam -Może lepiej było by gdybyś tu została.Ta rana... -Ah, to...Nigdzie się nie wybieram- położyłam się na piachu na znak że mam zamiar tu zostać. <Saeta?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz